Zamiast słuchać różnych ekspertów i szukać porad internetowych, warto najpierw skorzystać z wiedzy, doświadczenia i talentów: mamy, taty, brata, siostry, córki, syna, wujka, ciotki znajomego etc. Za nami pierwsze, wspólne warsztaty dla młodzieży, które poprowadziłem razem z moją córką Kamilą. Ja stary dziennikarz, Kama młoda aktorka i piosenkarka, razem łączymy dwa światy, ten przemijający i ten tworzony na naszych oczach. Media i scena – sporo o tym wiemy i chętnie tą wiedzą się dzielimy. Kamila poprowadziła z młodzieżą rozgrzewkę, niczym w uczelni teatralnej. Były ćwiczenia z oddychania (zachęcam do nich zawsze i wszędzie, to super ważna umiejętność), uwalniania dźwięków, emocji, nawiązywania relacji, rozmów. Następnie zabawa i nauka = przekaz werbalny i pozawerbalny. Młodzież przekonała się na własne oczy i uszy, jak wiele można powiedzieć, nie używając słów. Gesty, mimika, spojrzenia – to bardzo istotne metody komunikacji. Do tego pakietu dorzuciliśmy wskazówki z przełamywania nieśmiałości. Do grupy aktywnie uczestniczącej w warsztatach, dołączyła nawet moja 7-letnia Zosia (najbardziej nieśmiała osóbka wśród moich dzieci). To najlepszy dowód, że nieśmiałość można przełamać i zamienić na radość i dobrą zabawę. Wsparcie oraz akceptacja rodziny, znajomych, kolegów i koleżanek dodaje skrzydeł i odwagi do wystąpień publicznych.






