Prowadzenie warsztatów dla liderów dużych organizacji, ( jak w tym przypadku kadry zarządzającej firm AeroPower i Pratt&Whitney Dariusza Stopy i Bartosza Kuźniarowskiego), to wyzwanie na miarę dobrego programu informacyjnego i publicystycznego.

Ring wolny – można śmiało powiedzieć. Zmieniamy tempo i style narracji. Przechodzimy od rozmowy spokojnej, do mocno „szarpanej”. Uczestnicy warsztatów szybko przekonują się, że tracą komfort i kontrolę, gdy zmienia się mikroport na mikrofon dynamiczny. Wówczas na pytania dziennikarza trzeba odpowiadać zdecydowanie szybciej i krócej. Wywiad z jednym mikrofonem w ręku to prawdziwy ping-pong medialny. Można naprawdę się zmęczyć i spocić. Nigdy nie wiesz kiedy dziennikarz przerwie wypowiedź, zmieni wątek lub będzie dociskał i dociskał, aż usłyszy to co chce usłyszeć. Tu nie ma mowy o nokaucie – trzeba ratować się odpowiadając nawet na najtrudniejsze i niewygodne pytania. Bardzo bliski kontakt z „zestawem tortur reporterskich” powoduje, że rozmówca może poczuć się osaczony i wyrwany ze swojej strefy komfortu. I właśnie o to chodzi w tych ćwiczeniach. Zdecydowanie czym innym jest konferencja prasowa, wydawanie komunikatów i oświadczeń dla prasy, a czym innym rozmowa jeden na jeden. Ćwiczymy także udział w programie publicystycznym, debatę z udziałem większej liczby rozmówców. Utrwalamy dobre praktyki medialne, eliminujemy złe nawyki. Podczas takich właśnie warsztatów, można najlepiej przekonać się, jak wiele elementów decyduje o profesjonalnym wystąpieniu przed kamerami. Bardzo dziękuję za zaufanie, docenienie mojego 27-letniego doświadczenia zawodowego i współpracę. Zapraszam i zachęcam do udziału w warsztatach medialnych.