„Przestań mi prawić kazania” – z taką odzywką spotkał się chyba każdy dorosły i niejeden/na przedstawiciel/ka młodego pokolenia odbiorców. Taka forma komunikacji kojarzy nam się zazwyczaj z długą i nudną przemową moralizującą. Niestety, w przypadku uroczystej homilii, wygłaszanej przez księdza podczas mszy świętej, bywa podobnie. Każdy kaznodzieja powinien znać stary dowcip, gdy św. Piotr pochwalił kierowcę, który po śmierci przyszedł do bram nieba, a skarcił w podobnej sytuacji kapłana. Św. Piotr docenił rozmodloną i pełną aktywności postawę podróżujących z tym pierwszym, a rozgniewała go pasywność, przysypiających wiernych, podczas kolejnego, nużącego i monotonnego kazania.

Aż nastały nowe czasy – kaznodziejów internetowych. Wielu z nich ma oglądalność i słuchalność na poziomie gwiazd muzyki i kina. Próbować każdy może. Dopiero wtedy przekona się, że nie jest to wcale takie łatwe i oczywiste. „Na początku było Słowo” – głosi Pismo Święte – w przypadku Internetu na początku są technikalia. Kamera, mikrofon, oświetlenie, kompozycja, ekspozycja, scenografia, makijaż itd. Kto się już z tym upora i oswoi, musi zrobić następny szybki krok i przejść do działania. Tak, tak do działania, bo nie wystarczy przywdziać sutanny, trzeba mówić całym ciałem, modulować odpowiednio głosem, stawiać odpowiednio akcenty logiczne, a do tego włączyć nienachlaną gestykulacją, przyjazną mimikę, sięgnąć po różne przedmioty wzmacniające przekaz. Kolejny poziom zaawansowania to umiejętne nawiązywanie do prezentowanych zdjęć czy filmów, w kontekście wygłaszanych mądrości. Swada i charyzma to cechy wyróżniające najlepszych z najlepszych. Uśmiech, żart, riposta to dodatkowe wzmacniacze przekazu medialnego. Do tego potrzebne są jeszcze różne sztuczki wizyjne, im ich więcej tym ciekawiej. Dobry montaż, ciekawe i atrakcyjne przebitki (zdjęcia, ujęcia, cytaty), efekty dźwiękowe i filmowe, wyjątkowi goście, konfrontacje, odniesienia etc. Opowiadać coś, to nie to samo, co ciekawie mówić. Ważne jest wprowadzanie elementów zaskoczenia, zmienności wydarzeń i zachowań.
Dobre relacje i sprawna komunikacja z odbiorcami kanału w mediach społecznościowych – to najwyższy poziom zaawansowania. Nie chodzi tu tylko o sesje poświęcone na pytania i odpowiedzi, ale mało uchwytny werbalnie, sposób podsycania emocji pomiędzy nadawcą, a odbiorcami. Taka więź rodzi się dopiero po jakimś czasie, na to trzeba sobie zapracować szczerością, odwagą, stabilnością, systematycznością, pomysłowością.
Czas wypowiedzi i filmowych prezentacji musi być zróżnicowany. To nie może być tylko długa, albo tylko krótka forma. W zależności od tematu, pory nadawania, musi być dostosowana do potrzeb internetowego odbiorcy. To musi dać się słuchać i oglądać zarówno na smartfonie jak i większym ekranie. Podczas jazdy samochodem, pracy w kuchni, czy podczas wykonywania domowych obowiązków.
Liczy się nie tylko jakość merytoryczna, ale także techniczna. Obraz wysokiej rozdzielczości, format dopasowany do komunikatora, platformy, wymagań nadawcy, podobnie jest z dźwiękiem.
Obecność obowiązkowa na różnych platformach i w różnych mediach społecznościowych, to kolejne wyzwanie. Wyczucie tej różnorodności, wpasowanie się w miliony działających kanałów, wideoblogów, czy wszechobecnych filmowych relacji. Jak zawsze liczy się oryginalność, pasja i umiejętność zaciekawienia.
Odbiorcy mediów społecznościowych, podobnie jak kibice sportowi, są bardzo wymagający i żądni emocji – dlatego rapujący ksiądz, czy podbijający kilkadziesiąt razy piłkę nożną biskup w sutannie, już na dzień dobry będzie cieszył się większą popularnością, od najlepszego kaznodziei internetowego. Dla nudziarzy i sztywniaków mam jedną radę – po prostu zobaczcie jak robią to lepsi od was i w najgorszym przypadku ich naśladujcie, do czasu aż będziecie to robić w równie ciekawy, albo lepszy sposób. Niejeden kapłan prowadzący swój kanał na YouTube, sprawnością przekazu i atrakcyjnością relacjonowania, dorównuje zawodowym dziennikarzom.
W tym przypadku, w moich warsztatach medialnych w 2022 roku, uczestniczyli księża z parafii pw. św. Stanisława Biskupa w Łańcucie. Współprowadzący na YouTube program „Modlitwa za dusze czyśćcowe i odpust za zmarłych: CZYŚCIMY CZYŚCIEC” na kanale Teobańkologia. Polecam!